Komisja niemieckiego parlamentu prowadząca śledztwo w sprawie CDU zbada francuski trop afery finansowej wokół byłego kanclerza Helmuta Kohla.

Taką zapowiedź złożył Volker Neumann przewodniczący komisji Bundestagu badającej skandal z tajnymi kontami Chadecji. Zaznaczył, że na razie nie ma żadnych dowodów potwierdzających doniesienia niemieckiej telewizji jakoby francuska państwowa firma paliwowa - Elf Aquitaine, przekazała potajemnie Kohlowi pieniądze na kampanię wyborczą w 1994 roku. Może tu być nawet mowa o 15 - 20 milionach dolarów, których przekazanie niemieckiej CDU miał nakazać ELF-owi prezydent Fransois Mitterand.

Nieoficjalnie pojawiły się informacje, że Francja chciała sobie w ten sposób zapewnić przychylność Niemiec w planowanej ówcześnie europejskiej unii walutowej.

Niemieccy Chadecy prowadzący wewnętrzne śledztwo na temat tajnych kont prowadzonych przez Kohla nie są w stanie ustalić pochodzenia 12 milionów marek, które to znalazły się funduszach partii. Takie oświadczenie złożył skarbnik CDU po przeanalizowaniu ksiąg rachunkowych.

Przewodniczący Unii Chrześcijańsko Demokratycznej Wolfgang Schaeuble zapowiedział jednocześnie, że partia rozważ podjęcie działań przeciwko Horstowi Weyrauchowi - księgowemu, który zajmował się finansami podczas pełnienia urzędu kanclerskiego przez Helmuta Kohla.

Wiadomości RMF FM 16:45