Pałac Elizejski ogłosił, że w najbliższych godzinach wyśle broń na północ Iraku, by wesprzeć siły walczące z dżihadystami, którzy prowadzą ofensywę w tej części kraju. W ten sposób Paryż odpowiedział na prośbę irackich Kurdów. Dodatkowo informuje, że prawdopodobnie w Iraku jest 900 francuskich dżihadystów.

"Aby odpowiedzieć na pilne potrzeby, o których informowały regionalne kurdyjskie władze, szef państwa postanowił w porozumieniu z Bagdadem dostarczyć broń w najbliższych godzinach" - czytamy w oświadczeniu.

Broń ta ma "wesprzeć zdolności operacyjne" sił walczących z bojownikami z Państwa Islamskiego. Francja już wcześniej dostarczała pomoc humanitarną irackiej ludności, ukrywającej się przed islamistami.

Dodatkowo, francuski minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve powiedział, że spośród 900 Francuzów przebywających w Iraku, niektórzy działają prawdopodobnie w szeregach Państwa Islamskiego.

Sunnickie Państwo Islamskie, które uważa szyitów za heretyków zasługujących na śmierć, opanowało w błyskawicznej ofensywie rozpoczętej w czerwcu szereg miast na północy Iraku i ogłosiło powstanie tam kalifatu. Zarówno chrześcijanom, jak i jazydom, których nazywają "czcicielami diabła", dają wybór między śmiercią a konwersją na islam.

(acz)