Amerykański milioner Steve Fossett odbył w Nowej Zelandii pierwszy próbny lot szybowcem, którym zamierza pobić światowy rekord wysokości lotu szybowca i polecieć w stratosferę.

Podczas próbnego lotu Fossett i jego drugi pilot wzbili się jednak na wysokość zaledwie dwóch tysięcy metrów - znacznie poniżej obecnego rekordu wysokości, który wynosi prawie piętnaście tysięcy metrów.

Fossett nie wyklucza, że to podejście do bicia rekordu i wzbicia się szybowcem na dziewiętnaście tysięcy metrów może się nie udać: Właściwie to martwię się teraz znacznie bardziej, niż kiedy tu przyjechałem. Zdałem sobie sprawę że być może będziemy musieli przeczekać aż do końca sezonu, a to trzy tygodnie. W tym czasie może nie być sprzyjających warunków.

Fossett jest jednak wytrwały co już udowodnił. Za szóstym podejściem, na początku tego miesiąca ustanowił rekord samotnego przelotu balonem dookoła kuli ziemskiej.

12:50