Federalne Biuro Śledcze ostrzega przed możliwością kolejnych ataków terrorystycznych. Tym razem alarm dotyczy instytucji finansowych na północnym-wschodzie Stanów Zjednoczonych. Nie wiadomo jednak, czy chodzi o banki, czy o nowojorską giełdę.

Niewykluczone, że ostrzeżenie wiąże się w jakiś sposób z posiedzeniami Banku Światowego i Funduszu Walutowego, które będą się odbywać w ten weekend. To jednak tylko przypuszczenia, żadnych dokładnych informacji bowiem nie podano. Ostrzeżenie dotyczy także dość dużego obszaru, bo objęte są w nim stany od Wirginii, przez Nowy Jork, po Main (obejmuje także obszar Waszyngtonu). Nie podano żadnych instrukcji, jak należy to ostrzeżenie potraktować. Podkreśla się jedynie potrzebę czujności i ostrożności. Kilka dni temu zamknięto część banków w stolicy Stanów Zjednoczonych, po ostrzeżeniu o możliwym zamachu bombowym. Później okazało się, że autorem tego alarmu był 13-latek z Holandii. Posłuchaj relacji naszego waszyngtońskiego korespondenta Grzegorza Jasińskiego:

09:45