Organizacja meczów na wrocławskiej arenie - do poprawy. Spółka zarządzająca stadionem będzie apelowała o to do Polskiego Związki Piłki Nożnej. Wczoraj przed meczem Polska - Mołdawia kibice utknęli przy kasach i przed wjazdem na parking.

Trzeba wrócić do kupowania biletów na parking przez internet. Wtedy – podobnie jak w czasie poprzednich imprez - ochroniarze będą jedynie skanować kody kresowe, a nie zajmować się sprzedażą biletów.

Właśnie przez to, że wejściówki na parking były wczoraj sprzedawane tuż przed wjazdem na obwodnicę Wrocławia, kierowcy utknęli w wielokilometrowym korku. Trzeba też uruchamiać więcej kas, w których można by kupić bilet na sam mecz. Wczoraj działały jedynie trzy, w czwartej sprzedawano tylko bilety na październikowy mecz Japonia - Brazylia.

Na boisku nie było lepiej

Biało-czerwoni pokonali wczoraj Mołdawię 2:0 w swoim drugim mieczu eliminacji do mistrzostw świata, ale ich styl gry pozostawiał wiele do życzenia. Nie był to łatwy mecz, widać było, że nie gramy olśniewająco, że za wolno rozgrywaliśmy piłkę, za mało było ruchliwości. Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu nie najlepsza, ale po przerwie i początkowym, mało ciekawym fragmencie potrafiliśmy zagrać lepiej, stwarzać sytuacje. Wygraliśmy 2:0, jesteśmy zadowoleni z wyniku i punktów. Jest jednak dużo do poprawy, ale trudno było oczekiwać, że w ciągu kilku dni nie staniemy się europejską potęgą - mówił po spotkaniu trener Waldemar Fornalik. Trudno przypuszczać, że w kilka dni staniemy się potęgą europejską - podkreślał.

Polacy - z dorobkiem czterech punktów - zajmują trzecie miejsce w grupie H. Liderami są Czarnogórcy, tuż za nimi plasują się Anglicy.