Pięćdziesiąt wpisów, czyli niemal wszystkie podrobił student jednaj z szczecińskich uczelni.

Student trzeciego roku wydziału zarządzania i ekonomiki usług Uniwersytetu Szczecińskiego został wydalony z uczelni, gdy okazało się, że sfałszował kilkadziesiąt wpisów w swoim indeksie. Fałszerstwo wyszło na jaw po tym, jak student zamiast skrótu "zal." wpisał sobie w indeksie ocenę. Jak poinformował dr Mirosław Rutkowski, rzecznik rektora US, komisja dyscyplinarna podjęła decyzję o relegowaniu studenta z uczelni. Zainteresowany ma dwa tygodnie na odwołanie się od tej decyzji. W czasie czterech semestrów student powinien mieć w indeksie prawie 30 zaliczeń oraz zdanych czternaście egzaminów. Prof. Aleksander Panasiuk - prodziekan wydziału ds. studiów dziennych, oraz Julia Koczy z komisji dyscyplinarnej odmówili odpowiedzi na pytania dotyczące możliwości sfałszowania takiej liczby wpisów w indeksie. Zgodnie z przepisami MEN, ocena z egzaminu wpisywana jest do indeksu studenta, karty egzaminacyjnej, którą student po zaliczeniu sesji oddaje w dziekanacie, oraz do protokołu wypełnianego przez egzaminatora, który także trafia do dziekanatu. Zdaniem rzecznika, decyzja o relegowaniu z uczelni nie odbiera studentowi możliwości studiowania na innych uczelniach w kraju. "Nie będziemy rozsyłać po innych uczelniach informacji o postępowaniu tego studenta" - oświadczył rzecznik.

00:10