Po kolejnych zamachach w Londynie rządy europejskich państw zdecydowały o zaostrzeniu środków bezpieczeństwa. Francja planuje wzmocnienie nadzoru nad radykalnymi islamskimi duchownymi. Włoski parlament przyjął pakiet specjalnych ustaw.

Nicolas Sarkozy, szef francuskiego MSW, zamierza wprowadzić „wczesne wykrywanie” islamskiego radykalizmu, mogącego sprzyjać terroryzmowi. Chodzi tu głównie o zwiększoną kontrolę poczynań radykalnych imamów.

Zdaniem ministra Sarkozy, to właśnie oni mieli ogromny wpływ na zamachowców samobójców z Londynu. Dodał także, że we Francji wzmocnione zostaną środki nadzoru z użyciem kamer. Po zamachach z 7 lipca Paryż zdecydował o podwyższeniu stanu zagrożenia terrorystycznego na trzeci, czerwony poziom w czterostopniowej skali.

Kontrole zaostrzyła także policja w Niemczech. Szczególnie dokładnie sprawdzane są teraz pociągi. Psychozy strachu nie notuje się natomiast we Włoszech. Może o tym świadczyć liczba turystów, których w tym roku na Półwysep Apeniński przybyło więcej niż w rekordowym 2000 roku.

Włoski rząd natomiast przyjął specjalny pakiet antyterrorystycznych ustaw. Najbardziej kontrowersyjne zapisy mówią m.in. o pobieraniu materiału genetycznego ze śliny i włosów osób podejrzanych o terroryzm. Te punkty będą mogły być użyte przez policję, gdy zawiodą inne metody identyfikacji terrorysty. Włoski rząd w tym dekrecie przyspieszył też procedury wydalania ekstremistów z Włoch. Z kolei tych, którzy będą współpracować z antyterrorystami czeka prawdziwa nagroda - stały pobyt w Italii. Posłuchaj:

Dodatkowo zostanie wprowadzona imienna rejestracja użytkowników komórek z kartami typu "pre-paid" i e-maili. Policja będzie kontrolować także internetowe kafejki, gdzie przesiadują imigranci.

Te nowe włoskie przepisy zaczną obowiązywać na początku sierpnia.