W rozegranym w Lizbonie meczu grupy B piłkarskich mistrzostw Europy Francja pokonała Anglię 2:1. Oba gole dla „trójkolorowych” padały w doliczonym czasie; zdobył je Zinedine Zidane. Bramkę dla Anglików strzelił Frank Lampard.

Mecz rozpoczął się od ataku Francuzów. W pierwszym kwadransie podopieczni Jacques’a Santiniego stworzyli kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki; jednak strzały Trezegueta, Henry'ego czy Thurama mijały cel.

Anglicy grali uważnie w obronie, czekając na okazję do przeprowadzenia groźnej akcji ofensywnej. W 38. min. kibice reprezentacji Anglii oszaleli z radości. Frank Lampard wykorzystał dokładne dośrodkowanie Davida Beckhama i strzałem głową pokonał Fabiena Bartheza.

Po zmianie stron przewagę uzyskali obrońcy mistrzowskiego tytułu, ale w decydujących momentach zawodziła skuteczność. Za to doskonałą okazje do podwyższenia wyniku mieli Anglicy. Mikael Silvestre sfaulował w polu karnym Wayne'a Rooneya, a sędzia bez wahania podyktował rzut karny. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Beckham; jednak intencję kapitana Anglików ale kapitalnie wyczuł Barthez, ratując swój zespół przed stratą gola.

Ta sytuacja dodała skrzydeł Francuzom, którzy zaatakowali ze zdwojoną siłą. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się zwycięstwem podopiecznych Svena Goerana Erikssona, Zinedine Zidane doprowadził do remisu. W doliczonym czasie gry fatalny błąd popełnił Steven Gerrard, który zbyt krótko podawał do własnego bramkarza. Do piłki ruszył Thierry Henry, a ratując sytuację David James sfaulował francuskiego napastnika. Rzut karny pewnie wykorzystał Zidane.