Podczas wakacji terroryści baskijscy z ETA planowali umieścić samochód - pułapkę na brytyjskim promie kursującym pomiędzy hiszpańskim portem Santender a Plymouth w Wielkiej Brytanii. Kolejnymi celami ataków miały być hotele oraz koszary Gwardii Cywilnej. Plany zamachów znaleziono przy aresztowanych w ubiegłym tygodniu członkach ETA.

Zdaniem policji atak ten miał mieć następujący scenariusz: samochód z bombą miał być wprowadzony na pokład, potem ktoś zadzwoniłby i zażądał ewakuacji promu. W określonym przez terrorystów czasie, terroryści zdetonowaliby ładunek. Prom kursujący do Wielkiej Brytanii mieści ponad 2 tysiące osób i 580 samochodów. Port, z którego odpływa mieści się przy popularnym miejskim molo. Oprócz planów rozkładu promu policja znalazła plany dwóch największych hoteli w Santender. Terrorystów interesował też lokalny dziennik w Burgos, podstacje elektryczne oraz linie kolejowe. Posłuchaj relacji korespondentki sieci RMF FM Ewy Wysockiej:

W minione wakacje ETA usiłowała wysadzić w powietrze prom z Walencji na wyspę Ibiza. Prom jednak zepsuł się, a podczas naprawy w jego ładowni znaleziono samochód ze stu kilogramami materiałów wybuchowych.

19:15