Poznań przez dwa dni będzie stolicą polskiego lotnictwa wojskowego. Piloci F16, Mig-ów 29 i Su 22 oraz wojskowych śmigłowców musieli potwierdzić swoje bojowe zdolności. Egzamin odbywa się raz w roku. Po raz pierwszy sprawdzian przeprowadzono w Krzesinach pod Poznaniem. Tu na co dzień stacjonują F16.

[obraz:6532_l_big.jpg::left]

Pierwszym zadaniem pilotów była obrona bazy. Samoloty Su 22 wsparte f16 przeciwko Migom 29. Kto zwyciężył wiadomo było dopiero po sprawdzeniu raportów z wieży, wyniki ujawnione zostaną dopiero jutro. Kto nie zda sprawdzianu nie będzie mógł latać i wykonywać zadań. Do tej pory jeszcze żaden z dowódców nie oblał tego podniebnego sprawdzianu.

[obraz:6532_g_big.jpg::left]

Do Poznania przyleciały nie tylko myśliwce, którymi dysponuje polskie wojsko ale i śmigłowce. Razem w manewrach uczestniczy 27 maszyn. Ale wszyscy piloci z zazdrością spoglądają w kierunku podniebnych mercedesów, czyli F 16.

[obraz:6532_b_big.jpg::left]

Prawie wszyscy piloci Migów i Su nieśmiało przyznają, że zazdroszczą kolegom nowoczesnych maszyn. Wszyscy chcieliby latać efami, co nie zmienia faktu, że nadal nie ma pełnego składu pilotów tych myśliwców. Polska armia zakupiła 48 maszyn, a pilotów w pełni przeszkolonych na razie jest tylko 40. Według przepisów NATO każda maszyna powinna mieć dwóch pilotów.

[obraz:6532_j_big.jpg::left]

Polskie manewry nie przypominają międzynarodowych manewrów NATO. Tam w ćwiczenia zaangażowane są nie tylko samoloty ale także obrona przeciw powietrzna i wojska lądowe. Na ćwiczenia przekazywanych jest też więcej pieniędzy.

[obraz:6532_b_big.jpg::left][obraz:6532_a_big.jpg::left][obraz:6532_c_big.jpg::left][obraz:6532_d_big.jpg::left][obraz:6532_e_big.jpg::left][obraz:6532_f_big.jpg::left][obraz:6532_h_big.jpg::left][obraz:6532_k_big.jpg::left]