Najstarszym człowiekiem na świecie jest obywatel Dagestanu. Mężczyzna, który w tym roku skończy 135 lat, mieszka w jednej z wiosek na granicy z Czeczenią.

Gajirchan Irischanow miał trzy żony, dziewięcioro dzieci, czterdzieścioro wnucząt i pięćdziesięcioro prawnucząt. Nie zna rosyjskiego, mówi po czeczeńsku i w używanym w Dagestanie języku kumyckim. Staruszek nigdy nie palił i nie nadużywał napojów alkoholowych. Jest wielkim amatorem baraniny. Do dzisiaj zachował jasność umysłu i dobrze pamięta wszystkie wydarzenia ze swego długiego życia. Niestety nie wiadomo, czy istnieją jakieś dokumenty potwierdzające wiek mężczyzny; gdyby tak było, Dagestańczyk niewątpliwie trafiłby do Księgi Rekordów Guinnessa.

Miesiąc temu w wieku 111 lat zmarł amerykański emeryt z Oklahomy, umieszczony w Księdze jako najstarszy żyjący człowiek na świecie.

05:45