Przyczyną pożaru, który wybuchł wczoraj w kopalni im. Zasiadko na Ukrainie, mogła być dywersja - uważa dyrektor techniczny tej kopalni Iwan Pożitko.

Zdaniem dyrektora technicznego kopalni na miejscu katastrofy widoczne są ślady działalności człowieka (...)wykryto ucięte kawałki kabla tam, gdzie praktycznie ludzie się nie pojawiają.

Szef zmilitaryzowanych na Ukrainie służb ratownictwa górniczego powiedział, że ratownicy wykryli trzy źródła zapalenia się kabla elektrycznego. Prokuratura w Doniecku wszczęła w sprawie pożaru w kopalni postępowanie karne.

Pożar wybuchł o godz. 7.30 czasu warszawskiego. W ciągu czterech godzin ratownikom udało się zdławić ogień i ewakuować ludzi z zagrożonej strefy. W sumie na powierzchnię wywieziono 1680 górników. 8 trzeba było hospitalizować z powodu zatrucia dymem.

01:25