Mieszkaniec Kanady został zobowiązany przez sąd do płacenia co miesiąc byłej żonie alimentów w wysokości 200 dolarów kanadyjskich na.... opiekę nad psem bernardynem.

Sędzia z Edmonton uznał, że to "rozsądna suma", zważywszy na pokaźne rozmiary psa. Gdyby chodziło o dziecko, zgodnie z przepisami kanadyjskimi alimenty kosztowałyby mężczyznę 518 dolarów miesięcznie.

Mężczyzna musi również zapłacić 1500 dolarów tytułem zaległych świadczeń.

Jednocześnie były właściciel, z zawodu kierowca, nie dostał prawa odwiedzin czworonoga.

Wyrok może stać się w Kanadzie precedensem. Jak pokazują sądowe statystyki, coraz więcej rozwiedzionych par toczy zaciekłe walki o zatrzymanie ulubionych zwierząt.