Karolina i Sebastian Markiewiczowie z Drawska Pomorskiego nie będą musieli spłacać ponad 100 tysięcy złotych długu firmie Drobimex, który odziedziczyli po zmarłym wuju.

Sprawa, która ciągnęła się od trzech lat będzie miała swój pomyślny koniec. Rzeczniczka Drobimexu telefonicznie poinformowała reportera RMF, że jej firma nie będzie się już domagać zwrotu długu od rodzeństwa Markiewiczów i komornik przestanie ich już nawiedzać.

Mimo to, obecny adwokat Karoliny i Sebastiana rozpocznie od dziś prostowanie wcześniejszych sądowych wyroków, które ich obciążały. Jak zapowiedział za nękanie rodzeństwa wystąp o odszkodowanie.

Pełnomocnikiem zaś Drobimexu, który jak wskazują dokumenty mógł świadomie wprowadzać sądy w błąd zajmie się Okręgowa Rada Radców Prawnych - mówi dziekan Marian Falko.