Częstochowska policja zatrzymała wczoraj pięciu skinów, którzy są podejrzani o brutalne pobicie bezdomnych kilkanaście dni temu. Jeden z pobitych zmarł, dwie towarzyszące mu kobiety są w stanie krytycznym. Poszukiwania bandytów trwały ponad tydzień. Dwóch skinów przyznało się do winy.

Sprawcy pobicia to pięciu częstochowian w wieku od 18 do 21 lat. Dwóch z nich przyznało się do winy, sąd jednak aresztował tymczasowo całą piątkę. Policja twierdzi, że zatrzymanie bandytów to duży sukces, gdyż funkcjonariusze nie dysponowali żadnymi relacjami świadków. Brak jest też jasnego motywu tej zbrodni. „Być może była to prośba o papierosa skierowana do podejrzanych przez bezdomnych, doszło do utarczki słownej i przemoc eskalowała” – powiedziała sieci RMF FM Katarzyna Staciwa z Komendy Miejskiej Policji. Szuka się śladów, które mogłyby precyzować rolę każdego z zatrzymanych mężczyzn. Posłuchaj relacji Tomasza Maszczyka, częstochowskiego reportera sieci RMF FM:

Na razie prokuratura postawiła zatrzymanym zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym, nie wyklucza jednak zmiany kwalifikacji na zabójstwo. Możliwe to będzie wtedy, gdy będą dowody na to kto zabił. W Częstochowie bezdomni są dość często atakowani, jednak nie w tak brutalny sposób. Jak mówią, nie dają pieniędzy swoim prześladowcom i dostają za nic. Najczęściej napastnikami są grupy nastolatków. Napady na bezdomnych najczęściej uchodzą sprawcom bezkarnie, rzadko udaje się bowiem znaleźć świadków, a jeżeli już są, to boją się zeznawać. W takich sprawach rzadko również wnioski trafiają na policję.

foto RMF FM

05:30