Z iście królewskim przepychem świętuje swoje 60 urodziny Vaclav Klaus, przewodniczący czeskiego parlamentu i szef Obywatelskiej Partii Demokratycznej. Imprezy urodzinowej o podobnym rozmachu nie pamiętają nawet najstarsi Czesi. Czy to potrzeba rozrywki, czy też próżność i mania wielkości Klausa?

Sześciopiętrowy tort, na którym zamiast świeczek zapłonęły ognie bengalskie. Setki niebieskich róż – w kolorze partii Klausa, dwukilometrowa kolejka składających życzenia. Samo wręczanie podarków trwało ponad godzinę, wśród nich znalazł się wybór myśli, tekstów i zdjęć solenizanta, a także poświęcone Klausowi utwory literackie i publicystyczne, pisma pochwalne oraz wiersze. Znawcy przypominają, że podobne dzieło dostał na 60 urodziny rumuński dyktator Nicolae Ceausescu. Obchody urodzin Klausa potrwają do końca tygodnia. Solenizant będzie je obchodził kolejno w gronie rodzinnym, przyjaciół, artystów, aktywistów Obywatelskiej Partii Demokratycznej i wreszcie, pod koniec tygodnia, wśród ludu pracującego miast i wsi. Posłuchaj relacji reportera sieci RMF FM Tadeusza Wojciechowskiego:

Vaclav Pierwszy Klaus - jak mówią o solenizancie złośliwcy - wydał również książkę z okazji swoich 60 urodzin. Kto jest jej bohaterem? Oczywiście on sam.

21:50