Celnicy z Warmii i Mazur mają problemy z upilnowaniem konfiskowanych na granicy towarów. Z magazynu służb celnych w Bartoszycach zniknęły 3 tys. paczek papierosów o wartości 12 tys. złotych. A to i tak tylko jeden z licznych przykładów.

Niedawno ze strzeżonego parkingu w Gronowie przemytnicy ukradli dwa skonfiskowane wcześniej samochody i uciekli do Rosji.

Problem leży w ogromnej ilości konfiskowanych materiałów. Pojawiają się problemy z ich zabezpieczeniem. Obecnie w województwie warmińsko-mazurskim przechowywanych jest 10 milionów paczek papierosów. Każdego tygodnia przybywa około 150 tysięcy następnych.

Celnicy wielokrotnie są zmuszeni wynajmować magazyny od osób prywatnych, a te niestety nie są dobrze zabezpieczone. Rozwiązaniem problemu mogłoby być rozporządzenie, pozwalające na niszczenie zatrzymanych papierosów. Dotychczas były one wystawiane na przetargi, jednak bardzo rzadko udawało się znaleźć chętnych do ich zakupu.