Brytyjski zarząd lotnictwa cywilnego (CAA) potwierdził wczoraj, że cofa samolotom typu Concorde certyfikat dopuszczający je do latania. Zakaz lotów będzie utrzymany do chwili udowodnienia, że samoloty są bezpieczne.

Decyzja zapadła po zaleceniach ekspertów, którzy badali przyczyny katastrofy z 25 lipca. Według specjalistów wypadek dowodzi, że Concordy wymagają dodatkowych zabezpieczeń i udoskonaleń. Dlatego do konstruktorów Concorda zwrócono się o opracowanie planu działania, który zagwarantuje bezpieczeństwo tej maszyny. Nie określono żadnych terminów. Oczekuje się, że taka sama decyzja zapadnie we Francji.

Szef francuskiej grupy ekspertów, która prowadził dochodzenie w tej sprawie stwierdzi, że nie ma wątpliwości, iż w chwili obecnej Concordy nie są bezpiecznym środkiem transportu powietrznego. Zarząd lotnictwa potwierdził także, że rozerwanie jednej z opon podwozia było główną przyczyną tragedii.

Linie British Airways zawiesiły loty swoich 7 samolotów przedwczoraj. Francuzi uczynili to zaraz po lipcowej katastrofie. Nie wiadomo jednak czy znajdą się pieniądze na ich udoskonalenie, bo loty Concordów przynoszą wprawdzie Francuzom i Brytyjczykom prestiż, ale nie są dochodowe.

Posłuchaj relacji paryskiego korespondenta RFM FM Marka Gładysza:

00:20