Co najmniej 10 osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych w zamachu bombowym w centrum stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie. Do wybuchu doszło przed siedzibą służb bezpieczeństwa. Władze są przekonane, że był to zamach terrorystyczny.

Saudyjska telewizja pokazała niemal doszczętnie zniszczony budynek rządowy, przed którym doszło do eksplozji; podano także, że znaleziono ciało zamachowcy-samobójcy.

Arabia Saudyjska - jeden z głównych sojuszników USA w rejonie Zatoki Perskiej i największy na świecie eksporter ropy - była już areną podobnych zamachów. W ubiegłym roku w ataku na rijadzką dzielnicę, zamieszkałą przez obcokrajowców, zginęło 50 osób.

Agencja Reutera zwraca uwagę, że w zeszłym tygodniu Waszyngton zalecił wyjazd z Arabii wszystkim pracownikom placówek dyplomatycznych, których obecność nie jest konieczna. Ostrzegł też, że ma nowe sygnały o możliwych atakach na zachodnie cele.