Szantaże! Po słynnym szantażu senatora PO Krzysztofa Piesiewicza, którego dwie prostytutki nagrały jak ubrany w sukienkę zażywa narkotyki ujawniliśmy, że zmontowane, kompromitujące zdjęcia z żądaniem pieniędzy otrzymali również Wojewoda Opolski i samorządowcy ze Śląska.

Przypadek senatora Piesiewicza jest oczywiście bardziej spektakularny- bo zdjęcia i filmy, którymi był szantażowany są prawdziwe- sam senator przyznał się do nich- Wojewoda Opolski otrzymał z kolei fotografię, na której występuje z innym mężczyzną w pozie seksualnej. Z tą jednak różnicą, że ktoś wmontował głowę wojewody w tułów zupełnie innej osoby. Jak donoszą nasi informatorzy z policji- montaż nie jest zbyt wyrafinowany. Podobnymi zdjęciami byli szantażowani również samorządowcy z Katowic- stąd też policja podejrzewa, że te fotomontaże są dziełem tej samej grupy przestępczej... Śledztwo jest jednak bardzo tajne i nikt nie potwierdza i nie zaprzecza- no, może z wyjątkiem Prokuratora Krajowego, który jednak w swej informacji był bardzo skromny...

Jest śledztwo w sprawie próby szantażu, jednak nic więcej nie mogę powiedzieć Powiedział na konferencji prasowej Edward Zalewski.

Policja nieoficjalnie zapewnia, że jest już na tropie szajki, która w ten perfidny sposób próbuje zarabiać na życie- prokuratorzy z kolei badają także kto szantażował senatora piesiewicza. Obie sprawy pokazują jednak, że szantaż istnieje i ma się dobrze- przypomnę, że w przypadku senatora grupie udało się wyłudzić aż pół miliona złotych- ciekawe czy policja pochwali się w przyszłym tygodniu sukcesem w obydwu sprawach...