Edward Snowden nie miał dostępu do najbardziej poufnych danych dotyczących programów inwigilacji prowadzonych przez Agencję Bezpieczeństwa Narodowego (NSA). Taką informację podała telewizja CNN, powołując się na przedstawiciela władz USA.

Administracja prezydenta Baracka Obamy sprawdza, jakie tajne informacje udało się zdobyć 30-letniemu informatykowi. Według źródła cytowanego przez CNN, wywiad nie zaprzecza, że Snowden dotarł do ważnych informacji dotyczących programów służących przechwytywaniu rozmów na całym świecie. Jednak telewizja podkreśla, że kluczowe jest, czy Snowden wie, jak działają te programy.

Informatyk ujawnił między innymi tajne dokumenty na temat programów antyterrorystycznych. Według przedstawicieli amerykańskich władz, dzięki tym informacjom organizacje terrorystyczne mogą lepiej zabezpieczyć swoje dane.

Jest na lotnisku Szeremietiewo

Jak mówi rosyjski adwokat Anatolij Kuczereny, Snowden liczy na to, że do środy otrzyma dokumenty, które umożliwią mu opuszczenie strefy tranzytowej lotniska Szeremietiewo w Moskwie. Przebywa tam od 23 czerwca. 

Rozpatrzenie wniosku Amerykanina o tymczasowy azyl zajmie do trzech miesięcy, ale wcześniej otrzyma on zaświadczenie o jego zarejestrowaniu i na tej podstawie będzie mógł przejść kontrolę celną i opuścić lotnisko - powiedział Kuczerena. To on 16 lipca pomógł Amerykaninowi w złożeniu wniosku o tymczasowy azyl, zanim będzie mógł bezpiecznie udać się do Ameryki Łacińskiej. Azyl polityczny zaoferowały Snowdenowi: Wenezuela, Boliwia i Nikaragua, ale żaden z tych krajów nie ma bezpośrednich połączeń lotniczych z Moskwą.

30-latek jest zdania, że wyjazd do Ameryki Łacińskiej w najbliższym czasie byłby ryzykowny - skomentował rosyjski adwokat. Dodał, że Snowden nie wyklucza starania się o rosyjskie obywatelstwo.



Amerykański informatyk przyleciał do Moskwy z Hongkongu i nie może ruszyć dalej, gdyż Waszyngton anulował mu paszport. Władze USA chcą postawić go przed sądem, ponieważ ujawnił mediom, że NSA prowadzi inwigilację elektroniczną na wielką skalę, obejmującą także sojuszników Stanów Zjednoczonych