Zdesperowani podopieczni bytomskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie od kilkudziesięciu godzin pikietują wnętrze budynku, domagając się zaległych wypłat. Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Bytomiu wypłacił im zaledwie połowę świadczeń. W podobnej sytuacji jest około tysiąca siedmiuset rencistów.

W tym miesiącu władze bytomskiego ośrodka otrzymały zbyt mało pieniędzy z budżetu. Wystarczyło to na wypłacenie zasiłków i rent socjalnych w ratach. Na pozostałe wypłaty brakuje około 400 tysięcy złotych. Kilka osób od wczoraj okupuje korytarz ośrodka. Jak powiedział zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie Jan Dyba: "To jest zjawisko ogólnokrajowe. Dzieje się to od kilku miesięcy. Brak środków i stąd wynika oburzenie ludzi - uzasadnione oburzenie. Ustawowo im się należy a środków nie otrzymują w czasie". Z osobami okupującymi budynek Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Bytomiu rozmawiał Tomasz Maszczyk:

foto Tomasz Maszczyk RMF

14:25