Chcesz mieszkanie? Znajdź takie, które stoi puste, a będzie twoje - to pomysł chorzowskiego magistratu. I choć akcja trwa już od kilku tygodni, to znalezienie odpowiedniego pustostanu wcale nie jest łatwe.

Po pierwsze, nie można brać pod uwagę 230 mieszkań, o których gmina już wie, że są puste. Po drugie, chodzi tylko budynki komunalne. Po trzecie, trzeba być mieszkańcem Chorzowa – i to takim, który jeszcze do tej pory nie otrzymał mieszkania. Warunek ostatni - od momentu, kiedy to mieszkanie się zwolniło, minęło 31 dni. To termin, jaki mają urzędnicy, by poinformować dział lokalowy.

Dlatego też skutek jest taki, że na razie nikt takiego mieszkania nie znalazł. Chętnych jednak nie brakuje – sporo osób zgłasza puste mieszkania, np. sugerując się informacjami od sąsiadów lub brudnymi szybami.

Jeśli jednak udałoby się taki pustostan znaleźć, gmina zobowiązuje się do remontu mieszkania i podpisania umowa wynajmu na czas nieokreślony.