Przed kupowaniem zwierząt przez internet ostrzega w najnowszym raporcie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Inspektorzy przeanalizowali ponad pół tysiąca umieszczonych w sieci ogłoszeń. Tylko kilka procent z nich spełniało standardy etyczne.

Osoba, która chce kupić zwierzę przez internet, powinna zwrócić uwagę na to, czy w ogłoszeniu jest pełna nazwa hodowli. Często oszuści podszywają sie pod istniejące stowarzyszenia i hodowle używając nazw skrótowych. W ogłoszeniu powinny być też informacje o tym, czy zwierzę jest zaczipowane i zaszczepione. Ważna jest też informacja o rodzicach zwierzęcia - podkreśla w rozmowie z RMF FM Michael Bizuk z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.  

Co powinno nas zaniepokoić?

 Naszą czujność w ogłoszeniu powiną wzbudzić niska cena. Jeżeli jeden pies z danej rasy może kosztować w jednym ogłoszeniu cztery tysiące złotych, a w drugim tysiąc złotych, powstaje pytanie, skąd ta różnica. Rekomendujemy jako Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami adopcję zwierząt, a nie ich kupowanie. Jednak jeśli chcemy kupić zwierzę, niech będzie to pewne źródło. Niestety, w Polsce teraz łatwo zostać złym hodowcą, a bardzo trudno kupić zwierzę z dobrej hodowli - dodaje Bizuk.  

Inspektorzy TOZ podkreślają, że w świetle prawa nie można kupować zwierząt bez rodowodu. Sprzedawane mogą być tylko zwierzęta rasowe. 

Warto podpisać umowę


Inspektorzy TOZ zachęcają, by kupując zwierzę znalezione w internecie, podpisać umowę. Taka umowa może być bardzo przydatna w sądzie. Jeśli zauważymy, że warunki, w których przebywa zwierzę, które chcemy kupić są nieodpowiednie, nie kupujmy takiego zwierzęcia. Powinniśmy powiadomić policję, straż miejską czy Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami albo inną organizację prowadzącą inspektorat. Nie powinniśmy wspierać finansowo osób, które czynią tego typu proceder - dodaje Michael Bizuk. 

Opracowanie: