300 osobowy chór, dwie orkiestry symfoniczne, 50 grających na bębnach i tony aparatury nagłaśniającej - tak w skrócie można by opisać najnowsze przedstawienie dolnośląskiej opery. Wieczorem we wrocławskiej Hali Ludowej premiera oratorium Carla Orff "Carmina Burana".

W hali trwają ostatnie przygotowania do spektaklu. Choć to zbiór średniowiecznych pieśni, ich treść jest aktualna do dziś. Przedstawienie mówi bowiem o tym, że fortuna kołem się toczy i po tych złych wydarzeniach na pewno pojawią się te dobre. Na scenie oprócz solistów i tancerzy pojawią się również zwierzęta i to tak niespotykane jak na przykład syreny czy jednorożce. „Carmina Burana” została zainscenizowana w sposób nowoczesny by zainteresować szersze grono publiczności. Choć premiera dziś ma miejsce premiera, przedstawienie będzie można obejrzeć jeszcze tylko dwa razy - jutro i pojutrze.

Carmina Burana jest to zbiór pieśni średniowiecznych spisany ok. 1225 w opactwie w Bawarii.W jego skład wchodzi 250 pieśni łacińskich, 55 wierszy niemieckich i 2 obrazów scenicznych w języku łacińskim (na święta Bożego Narodzenia i Wielkanocy). W skład zbioru weszły także rymowane sentencje. Utwory poetyckie z tego zbioru wykorzystał Carl Orff w słynnej kantacie scenicznej Carmina Burana - Cantiones profanae.

Foto Maciej Cepin RMF FM

13:30