Jeszcze w tym tygodniu prokuratura zajmie się sprawą zatrucia czadem 16 dzieci w jednej z bydgoskich podstawówek. Przewody kominowe nie były czyszczone od wielu miesięcy, a ich badania techniczne utraciły ważność w grudniu ubiegłego roku.

Dyrektor szkoły twierdził, że nie miał pieniędzy na remonty. Wkrótce okazało się jednak, że kłamał. Dyrektor podstawówki tłumaczył się wczoraj przełożonym w bydgoskim ratuszu. Szefowa wydziału oświaty stwierdziła, że dyrektor miał wystarczająco dużo pieniędzy by przeprowadzić remont komina: "17,5 tysiąca złotych - niemałe pieniądze, za które możnaby przebudować pięć razy komin tam i z powrotem i również wielokrotnie mogła być przeprowadzona kontrola drożności komina". Wiesława Wyszyńska dodaje, że teraz urzędnicy sprawdzą, co zdaniem dyrektora było ważniejsze niż bezpieczeństwo dzieci i na co wydał pieniądze. Ratusz czeka też na wyniki policyjnego śledztwa. Wtedy w stosunku do winnych zaniedbań wyciągnięte zostaną konsekwencje. Prokuratura może też postawić dyrektorowi zarzut zagrożenia życia wielu ludzi, a za to grozi do trzech lat więzienia.

foto RMF FM

06:40