Były prezydent Argentyny, Carlos Menem trafił do aresztu domowego w związku z aferą dotyczącą nielegalnego handlu bronią. Informację tę przekazał jeden z jego współpracowników. Inne źródła podają, że eks-prezydent trafił do więzienia.

wczoraj rano Menem pojawił się na przesłuchaniu w sądzie federalnym w Buenos Aires. Jest on oskarżony o kierowanie nielegalną grupą, która sprzedawała broń do krajów objętych międzynarodowym embargiem. W latach 1991-1995, a więc podczas prezydentury Menema, do Chorwacji i Ekwadoru trafiło ponad 6500 ton uzbrojenia. W obu tych krajach argentyńscy żołnierze pełnili w tym czasie misje pokojowe. Jeśli zarzuty się potwierdzą, politykowi grozi wyrok od 5 do 10 lat więzienia. W środę, aresztowano także byłego dowódcę armii gen. Martina Balzę. W ubiegłym miesiącu do aresztu trafił były minister obrony Antonio Erman Gonzales.

70-letni Menem był prezydentem Argentyny w latach 1989-99. Uważany jest za ojca cudu gospodarczego i twórcę reform wolnorynkowych. Przez przeciwników konserwatywny przywódca oskarżany był jednak o korupcję i skłonności dyktatorskie. Odszedł, gdy nie udało mu się wywalczyć prawa do ubiegania się o trzecią kadencję. Zapowiadał, że w 2003 roku ponownie stanie do walki o prezydenturę. W maju o Menemie znów było głośno. Poślubił wtedy prawie dwukrotnie od niego młodszą chilijską królową piękności i byłą Miss Universe, 36-letnią Cecilię Bolocco.

00:20