Bułgaria i Rosja podpisały pakiet porozumień, regulujących projektowanrie i budowę gazociągu South Stream pod Morzem Czarnym. Na podpisanie dokumentów do Sofii z kilkugodzinną wizytą przybył premier Rosji Władimir Putin.

Głównym celem wizyty było przyśpieszenie trzech dużych regionalnych projektów energetycznych z rosyjskim udziałem: gazociągu pod Morzem Czarnym South Stream, ropociągu Burgas-Aleksandrupolis omijającego cieśninę Bosfor oraz budowy drugiej elektrowni atomowej w Bułgarii przez rosyjski Atomstrojeksport.

Projekty te są planowane od kilku lat, lecz zostały praktycznie zamrożone po powołaniu w Bułgarii centroprawicowego rządu Bojko Borysowa w lipcu 2009 roku.

W sobotę prezydent Bułgarii Georgi Pyrwanow, który rozmawiał z Putinem po podpisaniu dokumentów, scharakteryzował wyniki porozumień jako "restart" w stosunkach bułgarsko-rosyjskich.

Gazociąg South Stream ma liczyć 900 km i prowadzić z Rosji po dnie Morza Czarnego do Bułgarii, gdzie podzieli się na dwie nitki: północną - do Austrii i Słowenii przez Serbię i Węgry oraz południową - do Włoch przez Grecję. Jego przepustowość wyniesie 63 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Ma wejść do eksploatacji w końcu 2015 r.

Premier Borysow poinformował, że porozumienia o gazociągu zostały uzgodnione z Unią Europejską i że Bułgaria kontynuuje jednocześnie pracę nad unijnym projektem Nabucco.

South Stream jest projektem konkurencyjnym wobec wspieranego przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone gazociągu Nabucco. W tym drugim przedsięwzięciu uczestniczą Austria, Węgry, Bułgaria, Rumunia i Turcja. Nabucco ma zmniejszyć uzależnienie Europy od rosyjskiego gazu. Rozpoczęcie budowy planowane jest na 2012 rok. Od 2015 roku rurociągiem tym gaz z rejonu Morza Kaspijskiego ma popłynąć przez Turcję, Rumunię i Bułgarię do Europy Środkowej.

Przyśpieszenie pracy nad South Stream nie jest związane z ceną dostaw gazu ziemnego dla Bułgarii - podkreślił Putin, dając do zrozumienia, że Sofia nie powinna spodziewać się ich obniżki. Po kryzysie z 2009 r. celem South Stram jest 100-procentowe zagwarantowanie nieprzerwanych dostaw gazu dla Bułgarii i innych państw. O to chodzi. Dzisiaj Bułgaria otrzymuje 600 mln (dolarów) za tranzyt gazu, po zbudowaniu South Stream będzie otrzymywać 2,5 mld (dolarów) - powiedział Putin i dodał, że Gazprom nie ustala cen drogą administracyjną.