Ściśle kontrolowany napływ siły roboczej do Francji jest niezbędny dla niektórych gałęzi przemysłu - tak wynika z raportu paryskiej izby handlowo – przemysłowej.

Wykwalifikowanych robotników brakuje na przykład w budownictwie. Pracowników brakuje również w hotelach. A na północy kraju, przy granicy z Belgią poszukuje się około 2 tysięcy kierowców TIR-ów. Francuzi nie przywiązują najmniejszej wagi do tego skąd przybędzie pomoc (może być ona zarówno z krajów Unii Europejskiej jak i spoza niej). Zagraniczni kierowcy wysoko tonażowych ciężarówek mają być zatrudniani na tych samych zasadach co Francuzi i w większości firm mogą liczyć na zarobki od 1100 do 1500 dolarów miesięcznie. Wobec szybkiego rozwoju nowych technologii wydaje się we Francji jeszcze bardziej dotkliwy brak informatyków.

Posłuchaj relacji korespondenta radia RMF FM Marka Gładysza:

03:45