7 lat i 3 miesiące więzienia dla "Malizny", po 7 lat -dla "Bola", "Kajtka", "Parasola" oraz 6,5 roku więzienia dla "Wańki" - takie wyroki dla szefów gangu pruszkowskiego wydał Sąd Okręgowy w Warszawie. Wyrok jest nieprawomocny.

Warszawski sąd uznał, że cała 5 kierowała osławionym gangiem pruszkowskim. Jednocześnie część z nich została uniewinniona od mniej ważnych zarzutów. Zapadło też kilka wyroków uniewinniających wobec mniej ważnych oskarżonych.

Proces grupy pruszkowskiej był możliwy dzięki zeznaniom 6 świadków koronnych, m.in. tego najważniejszego Jarosława S. pseud. Masa. Obrona podważała ich wiarygodność i wniosła o uniewinnienie podsądnych. W swych ostatnich słowach także sami oskarżeni wnosili o uniewinnienie.

Posłuchaj także relacji reportera RMF Romana Osicy:

„Pruszków" zdobywał pieniądze, ściągając haracze, przemycając spirytus, papierosy, dozorując szlaki przemytu kokainy i heroiny oraz produkując amfetaminę. Pod koniec lat 90. gang inwestował w zakup gruntów, zakładów produkcyjnych, klubów, restauracji i dyskotek.

Jedyną osobą związaną z grupą pruszkowską, która została dotychczas skazana za kierowanie gangiem, jest Marek M., ps. Oczko. W kwietniu 2002 r. "Oczko", który był szefem szczecińskiej odnogi "Pruszkowa", został skazany na 13 lat więzienia. Pozostali bossowie byli karani za inne przestępstwa.

W marcu tego roku za przemyt kokainy do Polski Sąd Okręgowy w Warszawie skazał na 11 lat więzienia Leszka D., ps. Wańka - był to pierwszy wyrok skazujący tego domniemanego bossa gangu pruszkowskiego. W innych dotychczasowych procesach "Wańka" był uniewinniany. Ma on jeszcze dwa kolejne procesy.

Foto: Archiwum RMF

08:15