Przygotowywany jest kolejny akt oskarżenia ws. Colloseum. By udowodnić finansowe nieprawidłowości, katowicka prokuratura powołała zespół biegłych. Jednak po tym, co biegli wyczyniali w sprawie Wieczerzaka, samo to słowo nie kojarzy się dobrze...

Józef J. - były szef konsorcjum i główny podejrzany - zdaniem prokuratury wyłudził ok. 430 mln złotych. Po deportacji z Izraela czeka na koniec śledztwa w areszcie.

O efektach prac biegłych będzie można dopiero mówić na sali sądowej, jednak prokurator Leszek Goławski już teraz jest pewny, że wybrano najlepszych fachowców od spraw gospodarczych.

Prokuratura nie ukrywa, że sprawa Colloseum jest bardzo skomplikowana – w grę wchodzi obrót długami i wycena aportów do spółek, fałszowanie

dokumentów, zaniżanie wartości akcji, nieruchomości oraz oszustwa. Nie sama wiedza z ekonomii jest tu potrzebna. Tu często chodzi o wiedzę ściśle specjalistyczną, bardzo wąską. Tutaj myślę, że takich biegłych udało nam się uzyskać, no ale czas wykonywania tych opinii niestety jest długi - mówi Goławski.

Badane są też wątki powiązań finansowych Colloseum z politykami. Na razie jednak nikomu w tych sprawach nie przedstawiono zarzutów - dochodzenie przedłużono jednak do końca czerwca.

11:50