Siódmy dzień trwa już głodówka dwóch związkowców z kolejarskiej "Solidarności" w Białymstoku. Protestujący sprzeciwiają się planom połączenia Podlaskiego Zakładu Przewozów Regionalnych z zakładem mazowieckim.

Związkowcy chcą wycofania się PKP z tych planów restrukturyzacyjnych, ponieważ obawiają się zwolnień pracowników i mniejszych nakładów na przewozy regionalne w województwie podlaskim.

Szacują, że w wyniku połączenia obu zakładów, pracę w województwie podlaskim może stracić ok. 50 pracowników PKP. Boją się też, że zbyt uciążliwe będą dla nich dojazdy do pracy do Warszawy. Jak mówią prowadzący głodówkę, czują się dobrze i na razie nie zamierzają przerwać akcji.