Premier Włoch Silvio Berlusconi przysypiał podczas szczytu Ligi Arabskiej. Zdjęcia szefa rządu, drzemiącego w fotelu między premierami Turcji i Libii, opublikowały włoskie media. 73-letniego polityka najwyraźniej wyczerpała intensywna kampania przed wyborami samorządowymi.

Do Libii na zaproszenie jej przywódcy Muammara Kadafiego Berlusconi poleciał wczoraj rano. A w piątek prawie do północy uczestniczył w Rzymie w zamykającym kampanię wiecu kandydatki centroprawicy na urząd przewodniczącej stołecznego regionu Lacjum Renaty Polverini.

Premier z wielką energią i zaangażowaniem uczestniczył w kampanii przed rozpoczętymi dzisiaj wyborami w 13 regionach Włoch. Brał udział w dziesiątkach wieców w całym niemal kraju. Tam, gdzie nie mógł dojechać, wysyłał nagrane przesłania albo przez telefon wygłaszał przemówienia do swych zwolenników.