Czy pogotowie strajkowe w Stoczni Szczecińskiej przerodzi się w strajk? Decyzja zapadnie pojutrze podczas wiecu stoczniowców. Są już dwa żądania, od których zależy decyzja o rozszerzeniu protestu - stoczniowcy chcą wiedzieć, kiedy dostaną zaległe pensje i ile osób znajdzie pracę w Stoczni Szczecińskiej Nowej.

Dziś w tej sprawie członkowie komitetu protestacyjnego spotkali się z prezesem Nowej Stoczni, syndykiem masy upadłościowej starej stoczni oraz wojewodą zachodnio-pomorskim.

Nikt z zainteresowanych najbardziej problemem stocznie nie chciał dzisiaj mówić o szczegółach tych rozmów. Jednak członkowie komitetu protestacyjnego wychodzący ze spotkania z prezesem Stoczni Nowej wyglądali na zadowolonych.

Prezes Stoczni Nowa był bardziej konkretny w kwestiach zatrudnienia: Przyjęcia do pracy są zależą od kwestii zewnętrznych – kontraktów i linii kredytowych - mówił.

Aktualnie w nowej stoczni pracuje około 1800 osób. Prezes zapewnił, że do końca września ta liczba wzrośnie dwukrotnie.

Nieco mniej do powiedzenia miał syndyk masy upadłościowej Stoczni Szczecińskiej w sprawie zaległych pensji. Stoczniowcy czekają na pensję za cztery miesiące pracy.

19:45