Dwu metrowa wyrwa w jezdni, zalane ulice i plac, to efekt awarii

wodociągu w centrum Wrocławia. Woda siegała miesjcami pół metra.

Najbardziej ucierpiała ulica, gdzie kilka tygodni temu zakończono

remont po powodzi sprzed dwóch lat.

Zanim pracownicy wodociągów znaleźli zawór od uszkodzonej rury,

pozakręcali kilka innych. W ten sposób najpierw zabrakło wody w

okolicznych kamienicach, potem w dwóch szpitalach i dopiero na końcu

trafili na właściwy kurek.