Wprawdzie do mikołajków jeszcze ponad miesiąc, do Gwiazdki i Nowego Roku nawet dwa, ale w Austrii już jutro zaczynają się kursy dla św. Mikołajów, śnieżynek i świątecznych aniołków. Szkolenie jest drogie, ale potem można nieźle zarobić.

Mikołaj XXI wieku musi nie tylko mieć brodę, czapkę z pomponem i czerwony kostium, ale powinien także sporo umieć. A co dokładnie, tego dowie się na kursie. Nauka – jak wiadomo – kosztuje: za tygodniowy kurs trzeba zapłacić 75 euro.

Pojętni uczniowie mogą jednak później liczyć na niezły zarobek – w domach handlowych czy przedszkolach. Także rodzice, by sprawić swym maluchom przyjemność, wynajmują Mikołajów. Kosztuje to od 26 euro za godzinę. Jeśli Mikołaj musi dojechać na koszt własny, trzeba do tego doliczyć kilometry. Z kolei jeśli Mikołaj ma przyjechać dorożką to koszt wynajęcia wzrasta do 290 euro.

18:25