Trzydzieści osiem osób zginęło, a kilkanaście zostało rannych, kiedy rebelianci z ugrupowania UNITA zaatakowali dwa autobusy w Angoli - poinformowało tamtejsze radio.

Zdaniem obserwatorów, UNITA wzmogła ostatnio swoją aktywność, zwłaszcza w pobliżu stolicy kraju. Rebelianci chcą w ten sposób skłonić rząd Angoli do prowadzenia rokowań. Wojna domowa w tym kraju toczy się od 1975 roku. Kruche porozumienie między rządem, a tym rebelianckim ugrupowaniem zawarto w 1994 roku. Przetrwało ono tylko cztery lata. W ubiegłym miesiącu zginęło co najmniej 250 osób podczas ataku UNITY na pociąg, który wjechał na minę. Rebelianci otworzyli ogień w kierunku pasażerów, którzy uciekali z miejsca zasadzki.

Rys. RMF

06:15