Ameryka boi się, że saudyjski terrorysta Osama Bin Laden ponownie uderzy.
Obawy te podsyca fakt, że wczoraj minęła pierwsza rocznica
terrorystycznych zamachów na amerykańskie ambasady w Kenii i Tanzanii,
o których zorganizowanie oskarża się właśnie Bin Ladena. Władze Stanów
Zjednoczonych, które wyznaczyły nagrodę w wysokości trzech milionów
dolarów za "głowę" terrorysty nakazały zaostrzyć środki bezpieczeństwa
wokół państwowych placówek w kraju i za granicą.