Ekipy ratunkowe cały czas przeszukują zgliszcza centrum handlowego w stolicy Peru - Limie, wydobywając ciała kolejnych ofiar pożaru, wywołanego przez nieostrożność sprzedawcy sztucznych ogni. Do tej pory odnaleziono ciała dwustu siedemdziesięciu sześciu osób.

Kilkadziesiąt wciąż uważanych jest za zaginione. Wiele ciał jest do tego stopnia spalonych, że identyfikacja będzie bardzo trudna, jeśli nie niemożliwa. Akcja w ruinach centrum przebiega bardzo powoli - istnieje bowiem zagrożenie, że runą resztki budowli. Do tragedii w Limie doszło dwa dni temu. Sprzedawca fajerwerków, chcąc zademonstrować klientowi swój towar doprowadził do eksplozji i pożaru. Całkowicie zniszczone zostało całe centrum handlowe i kilka sąsiednich budynków. Centrum Limy to w tym momencie pogorzelisko. Strażacy, którzy walczyli z ogniem mówią, że czegoś takiego jeszcze nie widzieli. Sylwester w Peru upłynie pod znakiem żałoby narodowej.

07:10