Agnieszka Radwańska wygrała z Serbką Jeleną Jankovic 7:5, 6:4. Tym samym Polka awansowała do ćwierćfinału tenisowego Wimbledonu. Zmierzy się w nim z Amerykanką Madison Keys.


Radwańska podkreślała wcześniej, że ze względu na fakt, iż ona i Jankovic prezentują podobny styl ich mecze do krótkich przeważnie nie należą. Tym razem co prawda skończyło się na dwóch setach, ale odniesienie zwycięstwa zajęło Polce godzinę i 42 minuty.

Już pierwszy gem 1/8 finału był zapowiedzią wyrównanego i stojącego na wysokim poziomie meczu. Kibice obejrzeli wiele efektownych akcji z obu stron. Jankovic jako pierwsza zanotowała przełamanie. Polka odpowiedziała jednak od razu tym samym. Kolejne dwa „breaki” – po jednym z każdej strony – kibice obejrzeli kilka minut później w – odpowiednio – w dziewiątym i dziesiątym gemie. Podopieczna Tomasza Wiktorowskiego na tym jednak nie poprzestała – po chwili po raz kolejny wygrała przy podaniu rywalki, po czym przypieczętowała zwycięstwo w pierwszym secie.

Czasem dopisywało jej szczęście, jak np. przy stanie 4:4, gdy zdobyła punkt po tym, jak właściwie przyłożyła rakietę pod piłkę. W końcówce mylić zaczęła się Serbka, która nieraz głośno komentowała sytuację na korcie, zwracając się jakby do siedzącego na trybunach brata-trenera. Na niektóre swoje zagrania – zarówno udane, jak i autowe – reagowała uśmiechem i wydawała się rozluźniona.

Początek drugiej odsłony to uważna gra obu zawodniczek – obie starały się zmusić rywalkę do biegania. Tym razem pierwsza przełamanie zanotowała Polka, która za moment wygrała przy własnym serwisie i objęła prowadzenie 4:2. Doświadczona przeciwniczka nie zamierzała jednak spasować – i odrobiła straty. W dziewiątym gemie przydało się dobre oko krakowianki. Sędzia liniowy uznał bowiem, że zagranie Jankovic znalazło się w polu gry. Po challenge’u zweryfikowano jednak to jako aut i punkt dający Radwańskiej „breaka”.

Ostatniego gema 13. rakieta świata zaczęła nerwowo, od dwóch błędów, ale później opanowała nerwy i zapewniła sobie piąty w karierze ćwierćfinał Wimbledonu. Serbka jeszcze nigdy nie przeszła 1/8 finału w tej imprezie.

Radwańska poprawiła swoje ubiegłoroczne osiągnięcie z Londynu – gdy odpadła właśnie w 1/8 finału.

(mpw)