Sakramentalne "tak" wypowiedział 28-letni norweski następca tronu, książę Hokon. Małżonką księcia została Mette-Marit Ciessem Hoibi - studentka, była kelnerka i samotna matka 4-letniego chłopca. Ceremonia ślubna, transmitowana na żywo przez telewizje wielu krajów, odbyła się w katedrze w Oslo.

Do Oslo ściągnęło wiele koronowanych głów i członków rodów królewskich między innymi z Belgii, Danii, Monako, Holandii, Hiszpanii, Szwecji i Wielkiej Brytanii. Na trasie między katedrą a pałacem królewskim zgromadziło się ponad 100 tysięcy ludzi, czyli jedna czwarta mieszkańców Oslo. Przed ratuszem miejskim w stolicy ustawiono ogromny namiot, mogący pomieścić około tysiąca osób. Kucharze przygotowali tam poczęstunek dla poddanych. Menu uczty weselnej w pałacu nie zostało podane do wiadomości publicznej. Wiele osób uważa, że historia małżeństwa Mette z Hokon to współczesna wersja bajki o Kopciuszku. Ojciec jej synka został skazany za posiadanie narkotyków. Sama Matte przyznała się, że na początku lat 90 prowadziła burzliwy tryb życia. Teraz jednak potępia branie narkotyków.

21:30