Popularny portal internetowy Napster musi w ciągu siedemdziesięciu dwóch godzin zablokować dostęp swych użytkowników do utworów muzycznych chronionych prawami autorskimi - zdecydował dziś sąd w San Francisco.

Sędzia Marylin Patel zmodyfikowała jednak nieco swą wcześniejszą decyzję w tej sprawie. Sędzia Patel wydała już podobną decyzję w lecie ubiegłego roku. Chodziło o to by do rozpatrzenia przez sąd sprawy o naruszenie spraw autorskich, wytoczonych Napsterowi przez firmy płytowe, nie dochodziło do kolejnych przypadków łamania prawa. Sąd apelacyjny podtrzymał niedawno opinię co do istoty sprawy nakazał jednak pani Patel ponowne uzasadnienie i doprecyzowanie warunków jakie Napster musi spełnić. Różnica jest tak, że to firmy płytowe muszą zgłosić Napsterowi tytuły danych wykonawców, które trzeba zablokować. To daje Napsterowi nieco czasu na przygotowanie się do działalności z pełnym poszanowaniem prawa. Kompanie płytowe będą musiały przedstawić listę kwestionowanych utworów i Napster będzie miał trzy dni na ich zablokowanie. Portal już w ten weekend zainstalował odpowiednie oprogramowanie – jego szefowie robią wyraźnie wszystko aby utrzymać się na powierzchni, a sąd podrzucił im małe koło ratunkowe.

Posłuchaj relacji korespondenta radia RMF FM Grzegorza Jasińskiego:

21:45