Pięciu żołnierzy uczestniczących w misji pokojowej w Afganistanie zginęło w eksplozji w składzie amunicji w Kabulu - poinformowało niemieckie Ministerstwo Obrony. Zabici to dwóch Niemców oraz trzech Duńczyków. W wybuchu obrażenia doznało pięć innych osób.

Żołnierze zginęli w czasie rozbrajania rosyjskiego pocisku ziemia-powietrze. Wojskowych, którzy w eksplozji odnieśli obrażenia przewieziono do dwóch szpitali polowych leżących na terenie Afganistanu (francuskiego i niemieckiego). Jednak najprawdopodobniej ranni już wkrótce zostaną przetransportowani do domów. Wciąż nie wiadomo jak doszło do tragedii. Berliński korespondent RMF donosi, że Główny Inspektor Budeswehry mówi o sprawie jako o nieszczęśliwym wypadku.

W przebywającym w Afganistanie międzynarodowym kontyngencie pokojowym (ISAF) służy 4,5 tysiąca żołnierzy, Niemców jest wśród nich ponad sześciuset. W połowie marca do sił ISAF dołączy także około 100 polskich żołnierzy.

Niemieccy i duńscy żołnierze to kolejne ofiary śmiertelne w Afganistanie w ostatnich dniach. Dwa dni temu w wyniku zestrzelenia helikoptera zginęło sześciu amerykańskich żołnierzy, a 10 kolejnych zostało rannych.

Foto: Archiwum RMF

22:10