Po 3 godzinach zakończył się dramat ekspedientki ze sklepu w centrum Szczecina. Szaleniec uzbrojony w nóż groził, że zabije kobietę. Żądał spotkania z byłą narzeczoną.

Po godzinach negocjacji policjantom udało się uwolnić kobietę i wyprowadzić na zewnątrz desperata. Świadkiem całego zdarzenia był reporter RMF Piotr Lichota. Posłuchaj jego relacji:

[dzwiek:77829.ra]

30-latek wtargnął do sklepu przy ulicy Krzywoustego wcześnie rano. Kobiecie tuż po wejściu napastnika udało się nacisnąć przycisk informujący ochronę o zagrożeniu. Ta powiadomiła policję.

Na miejscu zjawili się negocjatorzy. Poczatkowo bezskutecznie próbowali wejść do środka, z mężczyzną porozumiewali się jedynie gestami przez szybę wystawową. Z pomocą policji przybył także brat szaleńca – ksiądz; który także włączył się do negocjacji. Teraz próbuje usprawiedliwić krok desperata. To brak miłości, także ze strony ojca, który ciągle wmawiał mu, że jest nikim i do niczego się nie nadaje

[dzwiek:77829_a.ra]

Ruch wokół sklepu zamknięto, by słyszeć rozmowę 30-latka z przetrzymywaną kobietą. Do centrum miasta nie wjeżdżały ani prywatne samochody, ani autobusy komunikacji miejskiej.