20 min przeciwpiechotnych skonfiskowała wczoraj policja na ulicy Płochocińskiej w Warszawie. Dwóch mężczyzn przewoziło ładunki samochodem dostawczym. Ulicę na kilkadziesiąt minut zamknięto. Niebezpieczny ładunek został wywieziony na poligon do Kazunia.

Każda mina zawierała około kilograma trotylu. Policjanci podejrzewają, że ładunki pochodzą z czasów II Wojny Światowej, ale skąd wzięły się w rękach mężczyzn, którzy je przewozili, na razie nie wiadomo. "Trudno jest w tej chwili powiedzieć jakie jest ich pochodzenie, więc w to na razie nie wchodźmy bo czynności na razie jeszcze trwają. Na razie musimy je zabezpieczyć i przewieźć w bezpieczne miejsce. Reszta ustaleń będzie później" – mówił w czasie akcji Krzysztof Hajdas z Komendy Stołecznej Policji. Hajdas dodał, że wszystkie znalezione miny mają zapalniki i detonatory. Do czego miałyby ewentualnie posłużyć, okaże się po zakończeniu dochodzenia. Dwójkę mężczyzn, którzy w ręce policji wpadli podczas rutynowej kontroli, zatrzymano.

foto Archiwum RMF

05:55