14 dni mija od powrotu Róży do rodzinnych Błot Wielkich. Najpierw sąd w Szamotułach odebrał dziewczynkę rodzicom ze względu na ich nieporadność. Później zmienił zdanie pod naciskiem biura Rzecznika Praw Dziecka i opinii publicznej. Róża u rodziców „kwitnie”.

W ocenie pracowników socjalnych rodzina z Błot Wielkich radzi sobie dobrze. Pięć dni w tygodniu sześć godzin dziennie pracownik opieki społecznej zajmuje się Wiolettą Woźną i jej dzieckiem.