W listopadzie Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie na bieżąco
przesyłał składki do otwartych funduszy emerytalnych, zapowiedział w
Sejmie prezes ZUS Stanisław Alot. Dotychczas do funduszy trafiło
prawie 40 procent składek, czyli 500 milionów złotych.
Według Alota, opóźnienie spowodowane jest błędnie wypełnianymi
dokumentami, które trafiają do ZUS. Dopiero od czerwca zakład może
samodzielnie weryfikować część tych dokumentów, część natomiast musi
wracać do płatników.