Wczorajsza sesja na amerykańskich giełdach była kolejną pod znakiem lekkich wzrostów głównych indeksów. Dow Jones zwyżkował o 0,23 proc., a S&P 500 o 0,34 proc. Indeks szerokiego rynku poprawił tym samym wynik z wtorku, kiedy to inwestorom udało się pokonać opór wyznaczony przez poziom na którym indeks znajdował się w momencie ogłoszenia upadłości banku Lehman Brothers.

Główne indeksy wspierane były przede wszystkim przez notowania spółek z sektora finansowego. Do zwyżki przyczynił się także sektor surowcowy. Wczoraj cena ropy naftowej wzrosła powyżej poziomu 93 dolarów za baryłkę - najwyższego od ponad 2 lat.

Dzisiejsza sesja azjatycka zakończyła się w mieszanych nastrojach. Giełda w Tokio nie pracowała ze względu na święto narodowe, a chińskie indeksy lekko traciły na wartości - Shanghai Composite zamknął się ze stratą na poziomie 0,79 proc.

W Europie przeważają dzisiaj umiarkowanie optymistyczne nastroje - zwyżkę notuje większość indeksów, jednak wzrosty nie przekraczają 0,5 proc. Brak zdecydowania widać na warszawskim parkiecie - tu główny indeks WIG 20 do godz. 9.30 nie zdołał obrać konkretnego kierunku, oscylując w okolicach wczorajszego zamknięcia.

Dziś na rynek napłynie sporo danych z amerykańskiej gospodarki. Poznamy m.in. odczyt zamówień na dobra trwałego użytku, dane o wydatkach i dochodach Amerykanów oraz wyniki sprzedaży nowych domów. Gdyby nie przedświąteczny okres, publikacje te miałyby istotny wpływ na zamknięcie dzisiejszej sesji w USA. Biorąc jednak pod uwagę spadającą aktywność inwestorów, trudno oczekiwać, by zmiany indeksów przekroczyły +/-0,5 proc.

Sporządziła:

Joanna Pluta

Departament Analiz

DM TMS Brokers S.A.