Władze Zielonej Góry, które od kilku lat zmagały się z plagą pomalowanych sprayami budynków, znalazły wreszcie sposób na szpecącą twórczość specjalistów tego niekonwencjonalnego rodzaju grafiki.

Do walki z farbami wandali zostanie wykorzystana... farba, ale o specjalnych właściwościach. Miasto będzie pokrywać remontowane budynki specjalną farbą antygrafitti.

Jeżeli pomalowaną nią ścianę dopadnie graficiarz, jego rysunek będzie można zmyć w kilka minut – mówi rzeczniczka urzędu Marta Sawicka. Można to zmyć nie naruszając farby tak, aby to miało składną jakość, żeby nie było w jednym miejscu plamy jaśniejszej czy ciemniejszej - dodaje Sawicka.

Władze liczą na to, że w ten sposób graficiarze się zniechęcą i przestaną szpecić ściany. Coraz trudniej będzie im jednak znaleźć miejsce do malowania.

Razem z władzami Zielonej Góry do walki z nimi stanął też bowiem miejscowy oddział PKP. Niestety na razie pieniędzy wystarczyło tylko na odmalowanie czterech z prawie 100 zniszczonych przez graficiarzy wagonów.

Foto Archiwum RMF

22:30