Jutro rząd ma parafować umowę na dostawę amerykańskiego samolotu wielozadaniowego dla polskiego wojska oraz umowę kredytową na ten cel. Na podpis pod dokumentem przyjdzie jeszcze poczekać. Niecierpliwią się polskie firmy zbrojeniowe, min. WSK PZL Rzeszów, gdzie powstał nowoczesny wydział silników lotniczych.

Prezes WSK, Marek Darecki przypomina, że w rok po prywatyzacji firma wciąż inwestuje. Tylko w tym roku będzie to 26 milionów dolarów.

Efektem jest supernowoczesny wydział silników lotniczych. Technologia, która się tu w tej chwili wykluwa to jest najnowocześniejsza technologia, to są najnowocześniejsze maszyny, to jest najwyższa półka - zapewnia Darecki.

Prezes WSK ma nadzieję, że po podpisaniu umowy na F-16 dla polskiego lotnictwa, silniki do tej maszyny będą montowane i testowane w Rzeszowie.

Na razie jednak to nic pewnego - rozmowy z Amerykanami trwają. Na podpisanie umów trzeba będzie poczekać prawdopodobnie kilka tygodni. Minister obrony Jerzy Szmajdziński podkreśla, że stanie się to dopiero po zamknięciu negocjacji o offsetowych.

Foto: Krzysztof Powórczek RMF Rzeszów

08:15